W latach 90. posiadanie adresu e-mail wystarczyło, aby zaimponować innym. Ówcześni „geekowie” zrezygnowali z adresu e-mail przypisanego przez dostawcę usług internetowych, aby subskrybować zewnętrznego dostawcę. To właśnie w tym kontekście Hotmail przeżył swój złoty wiek. Czasy się zmieniły, obsługa nie jest już taka jak kiedyś. Poznaj całą historię.
Hotmail, pomysł zrodzony na kampusie
Podobnie jak Facebook, Hotmail narodził się z wyobraźni studentów technologii. Podczas studiów na Uniwersytecie Stanforda Jack Smith i Sabeer Bhatia opracowali prototyp urządzenia, które stanie się koniecznością w przesyłaniu wiadomości elektronicznych. W 1995 roku obaj przyjaciele połączyli swoje oszczędności, aby zebrać 4000 dolarów na rozwój swojego projektu. Pomysł szybko przyciągnął inwestorów. Jego uruchomienie umożliwił kapitał zalążkowy w wysokości 300 000 dolarów przyznany przez Draper Fisher.
Hotmail był symbolem wolności od dostawców dostępu takich jak Moov czy SFR. Wydana dzień po filmie „Dzień Niepodległości” z Wilem Smithem, platforma wzięła swoją nazwę od języka HTML, który doskonale znają redaktorzy stron internetowych. Pionierska w sektorze nienasyconym usługa obejmuje skrzynkę odbiorczą, którą posiadacz może otworzyć na dowolnym komputerze podłączonym do Internetu. W przypadku konkurencji należy to zrobić na określonym adresie IP.
Drugą zaletą Hotmaila była możliwość samodzielnego wyboru nazwy. W innych miejscach był on generowany automatycznie i był po prostu znacznie mniej stylowy. Krótko mówiąc, pomysł od razu zdobył uznanie młodej klienteli, niekoniecznie profesjonalnej. Koncepcja była innowacyjna, nawet jeśli limit miejsca na dane wynosił 2 MB. Dla porównania, Gmail obecnie umożliwia tworzenie kopii zapasowych online 15 GB, a Yahoomail jest prawie nieograniczony. To był złoty wiek, w którym w ciągu miesiąca zarejestrowało się 100 000 subskrybentów.
Integracja poczty internetowej z ekosystemem Microsoft
Microsoft rozważał przejęcie Hotmaila już w 1997 roku. W tamtym czasie usługa poczty e-mail miała na swoim koncie 10 milionów abonentów. Ta międzynarodowa klientela reprezentuje już jedną czwartą rynku. Liderem w branży była firma AOL (America Online). Dostawca ten miał w swoim portfolio 12 mln subskrypcji. Tak czy inaczej, założycielom Hotmaila nie spieszyło się z zawarciem umowy z firmą Billa Gatesa.
Sabeer Bhatia mówi Indian Express, że obawia się monopolistycznej postawy Microsoftu. To powiedziawszy, umowa została podpisana z transakcją o wartości 400 milionów dolarów. Co czyni tę dwójkę absolwentów Stanforda pierwszymi milionerami ery Internetu. Nie tracąc czasu, wydawca systemu Windows zintegrował nowo nabytą usługę Webmail ze swoim zestawem usług o nazwie MSN. Był to także sposób na rozszerzenie swojego rynku na arenie międzynarodowej.
Na rok przed nowym tysiącleciem MSN Hotmail miał 30 milionów użytkowników. Codziennie do ich szeregów dołącza około 150 000 dodatkowych subskrybentów. Szał na rzecz „Internetu” toczył się za pośrednictwem wiadomości elektronicznych. Prawie 80% osób prowadzących aktywne życie cyfrowe miało adres e-mail. W każdym razie MSN Hotmail miał tę zaletę, że był bezpłatny, niezawodny i dostępny z każdego miejsca.
Backdoor i pojawienie się Google na rynku
Sukces usługi MSN Hotmail szybko przyciągnął hakerów. Programiści udowodnili, jak podatna na ataki jest platforma już w 1999 roku. W czasach komputerów Pentium możliwe było zhakowanie dowolnego konta przy użyciu hasła „eh”. Chociaż Microsoft zaprzeczał, naruszenie szybko się nasiliło. Wired opisuje ten problem bezpieczeństwa jako jeden z najważniejszych w historii Web 2.0, wciąż w powijakach. Podobny incydent odnotowano w 2001 roku. Wystarczyło utworzyć skrócony adres URL, aby uzyskać dostęp do skrzynki odbiorczej innej osoby.
Pojawiły się także ataki typu brute-force. W poszukiwaniu wydajności Microsoft uruchomił Internet Explorer 6 i Windows XP. Firma z Redmond była liderem w dziedzinie wysokich technologii, ale zewsząd nadeszła presja konkurencyjna. W szczególności jest to przeglądarka Netscape. Ponieważ problemy nie pojawiają się same, amerykańska firma musiała tłumaczyć rządowi swoje nadużycie pozycji lidera systemów operacyjnych.
Prawdziwe zagrożenie pojawiło się w 2004 roku. W kwietniu tego roku Google uruchomił usługę Gmail. Testowany projekt oferował już 1 GB pamięci. Cała usługa jest bezpłatna. Co dało zespołowi Billa Gatesa trudne chwile. Osiągnięcie 250 MB pojemności zajęło im kilka miesięcy nieustannego rozwoju. Użytkownik może wysłać załącznik, którego maksymalny rozmiar jest ograniczony do 10 MB.
Windows Live ogłosił dzwonek śmierci
Usługa Windows Live Hotmail została opracowana latem 2007 roku. Platforma ta stawiła czoła usługom Gmail, których zakres stale rośnie. Oprócz tego, że jest potężną wyszukiwarką, Google opracowywał inne oferty uzupełniające. To był początek końca poczty internetowej stworzonej przez Sabeera Bhatię i Jacka Smitha. Jego administratorom ledwo udało się zrobić to nieco szybciej niż konkurenci, ale na próżno.
Szybkość usługi Windows Live Hotmail nie zachwyciła użytkowników aż tak bardzo. Zawsze pozostawał w tyle w porównaniu z innymi. Pomimo tego, że stał się bardziej niezawodny, nie był to spektakularny sukces. Aby przeciwstawić się ofensywie Google, programiści połączyli ją nawet z przeglądarkami Mozilla Firefox i Chrome. Abonent ma także zintegrowaną wyszukiwarkę o nazwie Bing.
W 2010 roku do Hotmaila dodano kilka ciekawych funkcji. Był to rok dużych aktualizacji systemu „Wave 4”. Microsoftowi udało się sfinalizować filtry, które aktywuje się jednym kliknięciem. Za pomocą kilku prostych gestów można było wyczyścić skrzynkę odbiorczą. Nowe funkcje kolidują z integracją Exchange ActiveSync i zaplanowanymi zadaniami. Wreszcie domyślnie włączono protokół SSL.
Deszcz spamu i wielka migracja do Outlook.com
Hotmail od dawna cierpiał z powodu swojego wizerunku przestarzałej usługi przesyłania wiadomości. Jej oferta miała trudności z pozyskaniem prawdziwych fanów nowych technologii. Ponadto platforma jest często przejmowana przez spamerów i specjalistów od masowej wysyłki. Microsoft musiał nawet zastrzec sobie prawo do zamknięcia każdego konta, które było sprzeczne z jego polityką antyspamową. Nie było to rozwiązanie problemu wiadomości spamowych zalewających skrzynki odbiorcze.
Samo powiązanie z Hotmailem było problemem dla wielu użytkowników. Aby zaradzić tej sytuacji, Microsoft oferuje program Outlook. Ta alternatywa cieszy się lepszym wizerunkiem. Według Briana Halla, szefa Windows Live, platforma ta cieszyła się opinią bardziej profesjonalnej. Od tego czasu wysiłki skupione są na Outlook.com, którego wersja beta została wydana latem 2012 roku. Dopracowany interfejs wnosi odrobinę nowoczesności.
Abonenci mają możliwość zachowania adresu @hotmail.com lub migracji do @outlook.com. W każdym razie w ciągu zaledwie dwóch tygodni zarejestrowano około 10 milionów subskrypcji. W 2013 roku aktywnych było 400 milionów kont Outlook w porównaniu do 300 milionów kont w usłudze Hotmail w czasie, gdy z usługą Webmail wszystko szło dobrze.
Era komunikatorów internetowych i Skype’a
Microsoft Outlook. com cieszy się sukcesem dzięki regularnie dodawanym nowym funkcjom. Zainteresowanie usługą osiągnęło szczyt wraz z uruchomieniem Skype. Opinia publiczna docenia także obsługę IMAP i dodatków innych firm. Wydawca wypróbował nawet płatną wersję programu Outlook Premium. Ta komercyjna porażka zmusza firmę z Redmond do zintegrowania oferty z Office 365.
Nie minęło dużo czasu, zanim najnowszy spadkobierca Hotmaila napotkał trudności. Luki w zabezpieczeniach zostały wykryte przez hakerów w 2019 r. Wspomniany haker podszywał się pod agenta ds. relacji z klientami, aby uzyskać dostęp do kont swoich ofiar. Ten drobny incydent zmusza firmę Microsoft do przejrzenia jej kopii. Firma załatała lukę i jednocześnie uruchamia tryb ciemny, aby uniknąć zmęczenia oczu.
Obecnie każde połączenie z kontem Hotmail jest przekierowywane do witryny Outlook.live.com. Platforma ta jest kompatybilna ze wszystkimi typami adresów uruchamianymi w trakcie działania usługi Webmail. @hotmail, @outlook, @live, @passport lub @msn, każdy znajdzie coś dla siebie. Co więcej, internauci mogą dowolnie wybierać jedno z tych zakończeń w celu założenia konta. To powiedziawszy, e-mail zwykle traci zainteresowanie na rzecz innych kanałów komunikacji. Oprócz Skype’a podczas Covid19 pojawiła się cała gama narzędzi do wideokonferencji i komunikatorów internetowych.