Chociaż platforma jest zamknięta od 10 lat, wielu wciąż pamięta atmosferę, jaka panowała na Planete Lolo. W swoim czasie było to centrum nielegalnego pobierania plików. Fani Notalgic Warez chcieliby, aby został on wskrzeszony, jak to często robią strony pobierania. Dlaczego nie ?
Internauci pamiętają Planete Lolo
Nazwa Planete Lolo regularnie pojawia się w dyskusjach internautów. Wielu pamięta tę stronę z dwóch powodów. Po pierwsze, była to NAJLEPSZA platforma do bezpłatnego pobierania, która miała być dostępna w 2012 roku. Ta tablica Warez, całkowicie ukończona, przyniosła radość milionowi lojalnych subskrybentów. Natomiast zamknięcie manu militari tego adresu było uważnie śledzone przez media. Sankcje karne nałożone na wydawcę były wzorowe.
Witryna pobierania, która wyznaczyła swój czas
Tablice Warez powstają w taki sam sposób, jak Web 2.0. Planete Lolo była niekwestionowanym liderem w zakresie nielegalnego pobierania plików, mając na swoim koncie około 800 000 do 1 000 000 subskrybentów. W tamtym czasie platforma ta oferowała wszystko za darmo. Nienasyconym internautom udostępniono filmy, seriale, gry i wiele innych treści. Ten potworny ruch stanowił jedynie niewielką część całej podziemnej gospodarki.
Strony z plikami do pobrania zawsze wracają
Podobnie jak Zone-Telechargement, witryny z bezpośrednim pobieraniem są kilkakrotnie przymusowo zamykane, ale zawsze wracają pod inną nazwą. Obecnie wielu chciałoby, aby Planete Lolo ponownie stało się aktywne pod inną tożsamością. Już w 2013 roku niektóre media mówiły o możliwym ponownym pojawieniu się, co było dobrze relacjonowane. W tamtym czasie sieci VPN wydawcy nie były w stanie powstrzymać detektywów brygady antypirackiej.