Nie można zaprzeczyć, że Marvel Cinematic Universe odnotował znaczny spadek od czasu wydarzeń z Avengers: Endgame. Pomimo przebłysków w postaci znaczących filmów i seriali, zauważono brak złoczyńcy wielkości Thanosa. Wydaje się jednak, że wkrótce, w większym lub mniejszym stopniu, to się zmieni.
W wywiadzie dla Screenrant producent Echo Brad Winderbaum mówił o znaczeniu Wilsona Fiska jeden z wielkich złych, który poprowadzi nową erę UCM, komentując, że „będzie jak uliczny Thanos” kolejnych faz Marvel Studios.
„Nie mogę powiedzieć zbyt wiele. Ale jako rozdział w życiu Wilsona Fiska jest on kluczowy i wyjątkowo dobrze przygotowuje grunt pod to, co będzie dalej”.
Choć Winderbaum nie wdawał się w szczegóły tego, co stanie się z Kingpinem w nadchodzącej serii Studia Marvela , wyjaśniono, że znajomość wydarzeń związanych z Szalonym Tytanem nie będzie konieczna. Według Winderbauma głównym celem serialu jest to, aby każdy mógł cieszyć się tą produkcją, niezależnie od tego, czy śledził wydarzenia z MCU, czy nie.
Echo Będzie to pierwszy projekt Marvel Studios, jaki zobaczymy w 2024 roku, ale nie jedyny. Chociaż ten rok jest stosunkowo rzadki pod względem produkcji, tego lata pojawi się duża premiera w formie filmu: Deadpool 3, pierwsze dzieło Merc with a Mouth w MCU.